ja. tak malo znacze. takie spore Nic dla kazdego kogo mijam. jakos mniej wierze w to ze moge byc dla kogokolwiek Kaska... ze moge byc kims. tak dzisiaj siedzialam chwile i doszlam do wniosku ze cale moje jestestwo jest niczym. ogromnym zerem. ze wszystko sie zemscilo juz. ze jestem coagle oklamywana, choc nie przez wszystkich, ze jestem... taka... pusta. i ciagle zyje z dnia na dzien i nie czuje sie dobrze , tylko fatalnie... i chyba wolalabym zeby mnie nie bylo. tak byloby dla wszystkich lepiej, czesc.
Kocham Cie! Serio... wierz w to lub nie... ape tak jest. najbardziej na swiecie. <3