Hejo ;3
Świątecznej nudy ciąg dalszy -.- Dzisiaj standardowo obiadek u rodzinki. Nienawidze tych rodzinnych zbiorowisk, tego sztucznego bycia miłym dla wszystkich ;d Jutro ide z Zosią i Aną. Już się boje, najgorsze jest to, że ta pierdolona zima sie nie kończy -.- grrr. O 17 jedziemy znów do rodzinki i pewnie tak jak dzisiaj będe robiła za opiekunke do dzieci. :)
Dzisiejszy wieczór pewnie tak jak zwykle - skype + ask i fb.
Ehhh . Ja chce już lato :3
Dobra zwijam gadać z Zosią, może później jeszcze coś napisze.
Paaa ;*