Wczorajszy Bilans :
7:00 kromka ciemnego chleba z chudym twarogiem, pomidorem i szczypiorkiem
10:00 jabłko + serek mały pitny 0%
13:00 serek 0%
16:00 ryba bez panierki, surówka z kapusty pekińskiej, ogórka i pomidora i troszeczkę majonezu
19:00 pomarańcza i niestety piwko.
Ale dzień udany ; ) Dziś też będzie udany i to bardzo . . Zjem mało, żeby dobrze się czuć na dyskotece, na której jeszcze spalę mnóstwo kcal. Kochane, damy radę. :D Wierzę w nas jak nigdy. Pamiętajcie, że teraz jest nasza ostatnia szansa, bo lato nadchodzi wielkimi krokami. Nie mamy czasu na słabości, zawalanie i słodycze. Ooo nie . Ale komu ma się udać, jak nie nam ?
Dzisiaj póki co:
9:00 - duża kromka ciemnego chleba z chudym twarogiem, i dżemem 0% (pyyychaaa) :D
12:00 grapefruit
15:00 białe mięso gotowane na wodzie, surówka z rzodkiewką, sałatą i jogurtem
18:00 jajecznica z pieczarkami (bez tłuszczu) + pomidory 2 i szczypiorek
20:00 dwa piwka ( impreza )
:Jeździłam z koleżanką rowerem ponad 2 godziny . :)
We środę jadę po sukienkę na czerwcowe weselicho ;D Jakie sukienki polecacie? Może macie jakieś linki? Jeśli tak, byłabym wdzięczna, bo nie mam konkretnego pomysłu jeszcze.
Buziale kochane. ;* NIE PODDAWAĆ MI SIĘ