Staram się żyć, porządkuję przestrzeń; straciłam dwa paznokcie i zapisałam się na studia, ale wciąż nie wiem co myśleć o sobie i o tym, czego chcę.
Ciąglę jadę po najniższej linii oporu i udaję, że żyję; mój tatuaż jest trochę krzywy, narobiłam sobie na udzie szram, wsiadam dziś na rower i kieruję się do babci, wariactwo to wszystko, zwłaszcza, jak nie jest się normalnym.
I wiecie co...?
Tęsknię za spokojną głową.
Jelly beans with Billie Jean
To celebrate my sweet sixteen
Talking bout the dress in pink
But really thinking about drinking
(...)
I whisper Jesus only tells me
That he loves only when hes drunk