odebrałam dziś telefon, zaskakująco miły telefon z jeszcze przyjemniejszą propozycją ;>
mój entuzjazm szybko znikł, bo przecież mój chłopak na takie wyjście samej z domu mi nie pozwoli, a w tym dniu jest akurat niedostępny żeby mógł pójść ze mną, także tak się cieszę xD nawet mu o tym nie wspominałam.. poza tym, nie oszukuję samej siebie. w tym związku dzieje się źle, są ciągłe nieprzerwane kłótnie i brak jakiekolowiek większego zainteresowania. a tak baaardzo chciałabym żeby wszystko wróciło do normy, źeby było jak przedtem.. nawet nie wiesz, ale nie potrafię zasnąć bez Naaszego Nieba w Twoim wykonaniu..
kocham Cię tak mocno, że nie pozostaje mi nic innego jak działać. zrobić coś dla Nas i pokonać złe chwile. mam nadzieję, że się uda, bo życie bez Ciebie to ostatnia rzecz o czym myślę..
czeka Cię tydzień niespodzianek, zrobię to tak, żebyś zobaczył, że mi mimo wszystko też mocno zależy.
mój Niuniusiu.. <3
choroba powoli mija, ale leżenie całymi dniami w łóżku jest męczące i iście sprzeczne ze mną..
najbardziej teraz mam ochotę żeby wyjść na jakąś lepszą imprezę, upić się jak kiedyś i sama nie wiem co jeszcze.. xd chociaż nie. sama nie wiem. w swoim życiu chyba wystarczająco się wyszalałam..
mam wielki mętlik w głowie i już sama nie potrafię ogranąć co, jak z kim i dlaczego. no właśnie.. dlaczego?
nie zjadłam dziś nic poza dwoma kromkami razowego.. może kiedyś będę chuda..
nie rozzulam się już :')
słucham sobie zawzięcie mojego zdolnego chłopaka a z oczu płyną łzy..
mimo wszystko, za wszystko, nie zwątpię. nie teraz..
a tak bardzo tęsknię :(
nie ma wstydu w byciu głodnym innej osoby.
nie ma wstydu w pragnieniu dzielenia swojego życia z kimś..