Taki tam Wasyl Bitewny. Strój: + 20 do kicania po krzakach, +50 do czołgania, -100 do obrażeń i widzenia.
Wreszcie miałam okazję pograć w paintball, świetna zabawa! Oczywiście świetna zabawa jest wtedy, gdy się trafia do przeciwnika, gdy się obrywa to już jest mniej zabawnie, ale za to kolorowo (nawet po kilku dniach nadal jest kolorowo :P).
Kolejny rok akademicki. Dopiero się rozpoczęło, a ja już nie mam ani chęci ani wolnego czasu. No ale nie można mieszkać w Poznaniu i tylko się uczyć. Trzeba się ogarnąć.
Tak jak nie lubię tego miasta, tak mój pokój niemal od razu pokochałam. Uwielbiam to miejsce, widok z okna (10 piętro!), lodówkę koło biurka (to źle wróży...) i twarde łóżko (nienawidzę spać na miękkim). Mnóstwo życzliwych ludzi dookoła, którzy zaczepiają, pogawędzą, uśmiechają się. Mało jest takich miejsc na świecie, gdzie czuję się tak dobrze jak w domu.
Nareszcie mam więcej czasu. Cudownie jest wstawać o 6:30, a nie o 5:30. Cudownie jest nie musieć korzystać z komunikacji miejskiej. Cudownie jest mieć 15 minut spacerkiem na uczelnię.
Akademik <3