Marihuana jest częścią mojego życia, w sumie żyję za jej pomocą. Stwierdzam, ze to niezdrowe, pakuję się w uzależnienia, bo to sprawia, ze życie szybciej płynie. Ponieważ życie chyba naprawdę wcale mnie nie interesuje. Znajduję sobie zajęcia, które nie wymagają żadnych czynności fizycznych ani umysłowych. Przepraszam, ze nie odpisuję nikomu na wiadomości ani próby nawiązania ze mną kontaktu, zrobię to, kiedy mnie natchnie