PANIE I PANOWIE - WRACAM !
Najwyższa wrócić do bloga.
Może on trochę będzie mnie znów motywował do codziennego odchudzania się.
Co u mnie?
Przytyłam 5 kg zamiast schudnąć.
Co trochę ćwiczę, ale po paru dniach znowu przestaję.
Niedługo stanie przede mną trudny wybór wyboru nowej szkoły. TOTALNY MĘTLIK w głowie jeśli chodzi o to.
Do września chciałabym zrzucić jakieś 7-10 kg.
Ale to są tylko marzenia jak na razie.
Jakie mam postanowienia?
Jeść 5 posiłków dziennie, ale jak ptaszek, maleńkie ilości.
Ćwiczyć przynajmniej 5 razy w tygodniu.
I w końcu zacząć biegać.
Za parę dni ma się zrobić prawdziwa wiosna,
ona na pewno doda nam wszystkim dużo motywacji do działania :)
Moja kondycja jest na dość dobrym poziomie, bo wcześniej ćwiczyłam jakieś 2-3 w tygodniu.
Ćwiczenia na dzisiaj:
- 10 min nogi z Mel B
- 10 min tyłeczek z Mel B
- Najskuteczniejsze ćwiczenia na mięśnie brzucha - Fitappy
- spróbuję zrobić Ab Ripper X - niezła porcja wysiłku !
- 100 brzuszków klasycznych
- 100 brzuszków skośnych
- 100 przysiadów
- 500 skoków na skakance.
Chciałabym kupić sobie jakieś porządne hula-hop. Ćwiczyłyście trochę z nim? Jak efekty?