A to tu wyżej to efekt wczorajszych nudów.
Mój fejs jest po prostu oszałamiająco dziwny. xd
No nie? ; pp
Gdzie ja się paczałam?
Nie pamiętam. :c ^^
Nie ważne.. :)
Czasami wystarczy jedna łza ...
Najpierw do kościoła,
potem do babci.
Ehh... Czy jest jakaś nadzieja?
Czasem wydaje mi się, że nadzieja nie istnieje. :c
To smutne.
Trzeba jakoś żyć mimo każdej tragedii.
Choć to trudne.
Daria... Ah ta Daria. :33
I Miki z resztą też. ; DD
Obie jesteśmy... dziwne. ; pp
" Mrówka szybciej by kota bzyknęła !! "
<hahaha>
Niezłe to było. ; DD
Ehh...
Od dziś Miki bierze się w garść. c:
Chyba. Nie wiem, czy mi się chce. ; pp
Za tydzień prawdopodobnie spotkanie z Darią. :33
Będzie bombaa. <3