photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 10 GRUDNIA 2012

Forced Perspective

''Chociażbym chodził ciemną doliną, 
zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną.
Twój kij i Twoja laska są tym, co mnie pociesza.

Stół dla mnie zastawiasz wobec mych przeciwników;
namaszczasz mi głowę olejkiem; mój kielich jest przeobfity.

Tak, dobroć i łaska pójdą w ślad za mną
przez wszystkie dni mego życia
i zamieszkam w domu Pańskim po najdłuższe czasy.''


-------------

 


Dlugi czas minal, nim spotkalem znow swojego informatora. Byl jednym z dwunastu, a imie jego brzmialo Grudniem. Posrod cieni i glebi parku, spowitego zlowieszcza ciemnoscia i sniegiem, wylowil moja sylwetke powoli poruszajaca sie posrod drzew. Ten zimny, mroczny krajobraz, ozbawiony wszelkiego zycia, jakby czyhajacy na zasadzke dla przypadkowego przechodnia, powoli ujawnil jego sylwetke stojaca lekko skryta za pniem scietego drzewa. Przystanalem tak na chwile, obserwujac jego twarz, choc ledwie bylo ja widac - spowita mrokiem, poszarpana znienawidzonym zyciem, rzeczywistoscia, oraz bolem ktory sam w sobie krylem.

Patrzac tak, po raz pierwszy czulem z nim wiez. Dziwna, perwersyjna wiez, ktorej nie moglem wytlumaczyc. Nie moglem rowniez wytlumaczyc jakim cudem sie pojawil, skoro obiecal mi ze juz wiecej sie nie pojawi. Wygladal tak, jak by byl torturowany, choc nie moglem tego dostrzec posrod cieni, tak zlowieszczych, ze budzily strach i zastanowienie: Co tu robie?! Patrzac juz na siebie dluzsza chwile, powital mnie oschlym powitaniem i zagrozil, abym nie podchodzil blizej, bo ujrze to, czego nikt nigdy ujrzec by nie chcial. Zamarlem wiec i odpowiedzialem po zastanowieciu:

- Mialem widziec Cie po raz ostatni. Czego szukasz? Czemu wciaz Twoje wskazowki naprowadzaja mnie na droge, ale nie potrafie jej znalezc? Wyjaw chociaz swoje imie!

Widac bylo po jego twarzy lekkie zniesmaczenie. Trwal razem ze mna przez dluzsza chwile w ciszy, a moje cialo pulsowalo to w gniewie, to w strachu. Czulem jak ponownie serce przyspiesza i rozsadza klatke piersiowa, lecz nie moglem nic z tym zrobic. Gdy nagle, od nadmiaru sniegu galaz drzewa zrzucila nadmiar sniegu, odezwal sie, tak jak by czekal na ten sygnal:

- Kiedy juz konczy sie nasza relacja, po raz kolejny, jestem Ci to winien. Moje nazwisko brzmi Linoge. Czytaj z francuska.

- Po co katujesz mnie kolejnymi watpliwosciami? Po co kolejne wskazowki? Zawracam z drogi, ktora obralismy. Nie odnajde sie na niej... Nie chce... Kazde kolejne swiadectwo tego jak swiat wyglada przyprawia mnie o mdlosci. Nie chce juz tego wiecej doswiadczac. Jak napisano: Im wiecej niepowodzen tym bardziej zly sie staje! I taki zaczynam byc! Zawracam z tej sciezki przyjacielu, bo zabraklo milosci i w swiecie i we mnie. Wszystko jest fikcja, ktora tworzymy na wlasny uzytek klamstem i pogarda dla wartosci, ktore dawno zatracilismy. A moze nigdy ich nie mielismy?

Usmiechnal sie tylko po mojej wypowiedzi i powiedzial:

- Ty juz dawno zboczyles z kazdej sciezki. Sluchales moich wskazowek, ale szukales nie tego co trzeba. Kierowales sie rzadza zaspokojenia wlasnych potrzeb, choc byly szczytne! Chciales dobrze dla siebie i dla innych, ale nigdy nie pomyslales ze szczescie jak i dobro wynika z tego, gdy sam dbasz o siebie a nie o innych! Dobro jest relacja, ktora dotyka zawsze jedna osobe, a jesli dotyka wiecej, jest lancuchem. Popatrz: wilk, ktory przyniesie jedzenie swoim mlodym, daje im dobro. Jest to relacja jednostronna, wynikajaca z milosci. Lecz nieswiadome mlode nie odczuwaja tego samego ani wdziecznosci. Popatrz tu! Drzewo rosnie cale zycie i zyje, po to by wydac owoc. Kiedy zakwitnie, a owoc spadnie, czlowiek zbiera go i zjada. Drzewo w koncu umiera, nie dostajac nic w zamian. Twoje myslenie jest mylne, jesli uwazasz ze powinno oddac sie po dwukroc to co sie wzielo, poniewaz drugi czynnik nigdy nie odda ci w czterokroc! Bylo by to bledem matematycznym, a naszym zyciem rzadza liczby.

Wtedy doznalem olsnienia - Pomyslalem nad jego prawdziwym nazwiskiem ''Linoge'' a nad jego glowa ujawily sie litery, czerwone jak ogien, ktory czulem jakby przypalal moja dusze. Od razu rozszyfrowalem anagram od ''Linoge'' i wiedzialem ze imie jego brzmi LEGION. Kluczem do rozwiazanie zagadki, bylo wiec jego nazwisko. Linoge czekal na nic wiecej, jak potepienie. Przeklal mnie, a przeklety bede do konca swoich dni, a ze mna kazda osoba, ktora poszla w tym kierunku. Odwrocilem sie wiec i powiedzialem, zaciskajac oczy pelne lez:

- Ty narzuciles mi co miales narzucic. Jednak Twoje myslenie jest bledne. Chcialbym wierzyc w to, ze co damy innym do nas wraca. Ale jesli jestes uosobieniem nienawisci, jak odkrylem, dobrze wiesz co przezylem. Nie wraca. Ty macisz aby rzeczy pozostaly takie jakie byly, wymuszasz na mnie swoja perspektywe. Ale ja wiem jedno: nawet jesli to co dalem dobrego od siebie nie wroci do mnie, przyjdzie zlem do tych co mi nie oddali w Twojej paskudnej postaci. TO JA JESTEM TWOIM PANEM.

Odszedlem nie wykrztuszajac z siebie ani slowa, choc czulem niczym oddech na plecach, ze Linoge pali sie ze zlosci a slowa diabla pozostaly niczym, po tym co mu powiedzialem, dzialajac wedlug prawa karmy.

Juz wiedzialem, ze nie robiac nic, diabel ktory rzadzi losem, wywrze wplyw na wydarzenia tak, ze po raz pierwszy odczuje satysfakcje. Odeszedlem wiec wglab drzew smiejac sie smiechem szalenca, zostawiajac za soba pustke.

 

-----------------

 

Ścieżka sprawiedliwych wiedzie przez nieprawości samolubnych i tyranię złych ludzi. Błogosławiony ten, co w imię miłosierdzia i dobrej woli prowadzi słabych przez dolinę ciemności, bo on jest stróżem brata swego i znalazcą zagubionych dziatek.

I dokonam srogiej pomsty w zapalczywym gniewie, na tych, którzy chcą zatruć i zniszczyć moich braci; i poznasz, że Ja jestem Pan, gdy wywrę na tobie swoją zemstę.

 

´´´´´´

Notka ta NIE JEST DIALOGIEM. Spij spokojnie, dopoki Linoge nie odwiedzi i Ciebie.

Komentarze

emissaryofsorrow Legion niesie swe imie bo jest go wielu, więc nie jest jeden przeciwko, lecz liczni. Pamietaj kiedy Twoj cien pada, by zakryc swiatlo innym, oni nie zapomna i powroca by niesc swiatlo tam, gdzie zostalo zabrane, bo jest ich wielu.
10/12/2012 11:12:04

Informacje o wampiryst


Inni zdjęcia: I znowu pada :) halinam16.07.2025 tezawszezleTrip photographymagicETS2 mr0w41537 akcentovaSynuś nacka89cwa:) milionvoicesinmysoulSurowa pustynia bluebird11Na dobranoc Rusałka Admirał :) halinam*** coffeebean1