wampirr ale schiza xD zamiast wejsc na swojego pb weszlam o tu.. i to przypadkiem zupelnie xD bo ty masz wampirk a ja wampirr xD
nie no ale spoko;)
pozdrawiam;)
~matylda No dobrze, że coś optymistycznego! W miarę.
Bym się wpisała pod tym z 19.09 ale już nie ma miejsca... Kobieto, opanuj sie! Czasem można sobie pozwolić na luksus rozpaczy i nienawiści do świata, ale jak na każdy luksus, nie za często... Jeśli chcesz kurwa znaleźć szczęście, to musisz podnieść dupę i go poszukać! Życzę powodzenia. Ja znalazłam, i to wcale nie było za trudne. Powodzenia. :*
touchandsee wytrzymasz chyba, a potem do Głogowa na jakiś artystyczny kierunek, mogłabyś z fotografii zrobić dyplom bo odziediczyłaś zmysł fotograficzny po tacie - on się naczytał książek i wiadomosci wysłał do szczęśliwego plemnika który Cię stworzył :P
trzymaj się i dobrze że zaczynasz od nowa
pamiętaj żeby zawsze być sobą
i niekoniecznie na złość innym
ale po prostu dla siebie...
... sorki ze czasem tak Ci marudzę o szkole ale mam nadzieję, że teraz już wiesz dlaczego to dla mnie takie ważne...
... to nie rodice mnie nasyłają
touchandsee zdjęcie jest zajebiściaste
uwielbam ten widok
który to już raz zaczynasz od nowa
ech ty... :P
p.s. Jak jechałam do Głogowa
(póki tu jestem i pamiętam)
przyszło mi do głowy, że powinnaś się starać i zrobić wszystko, żeby się jaknajsybciej wynieść z tego domu. Jak by się udało już teraz to byłabyś szczęśliwa od razu, a jak nie to staraj się, żeby móc iść na studia. Na studiach będziesz jak w raju (pod warunkiem że wyjedziesz i rodicowie nie będą ci sie wtrącać w zeszysty, bo mu jesteśmy urodonymi studentami -
cały semestr balujemy a potem przychodzi sesja wtedy marszczą nam się mózgi i dupska, ale się nauczymi i zaliczymy) myślę, że jakbyś się wyrwała z chaty na nauki to uczyłabyś się nienajgorzej, bo miałabyś motywację, że jak wylecisz to wrócisz na łono rodziny a tego byś nie chciała więc nawet jakbyś... nie wiem ale jakoś w ciebie wierzę... rodice nie, dlatego by Cię nie wysłali do szkoły poza Lubinem. Ale przetrwaj, postaraj się zrobić liceum te trzy lata jakoś wytrzym
davida dobrze że nie zrezygnowałaś całkiem z pb, cieszę się, w ten sposób mogę trochę wiedzieć co u Ciebie,
fotka bardzo na tak, zawsze chciałam taką zrobić, ale jak było niebo, nie było aparatu i odwrotnie, te promienie u dołu są najlepsze, kiedyś widziałam cały wodospad przez dziurę w chmurach, mistyczny widok
to zdjęcie jest metaforyczne, czaczynasz pb od nowa, chcesz zostawić to co było do tej pory, może to stare jest jak te chmurki zasłaniające Twoje światełko? ale to takie moje myk myk, powodzenia! zeby nowy blog był jak najdłużej i nie do kasowania!