Nie trzeba mieć życia i aparatu, żeby zrobić zdjęcie.
Zdjęcie zrobiła Aurora Grave, w Twinbrook na moczarach.
Oł je, w ramach rozwijania swojego nie-życia, liczę na szybką instalacje Call of Duty 2, w celu poznawania gier innych niż Simsy, strategie i symulatory.
Kolejna pozycja to quake, jak mi sie cod spodoba.
Mam karte nową, graficzną, ładnie mi simsy idą nawet i nawet sie nie tną, tak bardzo.
Jak za 50 zł, to zajebiście!
Zdałam, zdałam, mogę grać!
Doszłam do wniosku, że gry to jest najważniejszy wynalazek ludzkości.
Mam w dupie to na czym mi wcześniej zależało. Jest to bez sensu lub/i nadmiernie ulotne.
I nie poznaje ludzi, których myślałam, że lubię.
Nareszcie wakacje. Mogę grać bez wyrzutów sumienia, że szkoła. Nareszcie.