Nie wiem. Może czas wrócić na stare śmieci?
Czas płynie zdecydowanie za szybko. Brakuje mi jakiś 12 godzin, żeby zdążyć ze wszystkim i trochę sobie po drodze odsapnąć. Teraz wypada mi jedynie ustalić priorytety i ewentualnie spać krócej.
Foto: Poznań, lipiec 2008.