Kabanosy to kokosy, długie,cienkie albinosy,
jarzynowy posmak mają i sie w każde garło pchają.
Lubią je muminki-smerfy,nergal i pingiwnki,
w Nakle także je kochają, sedes nimi przepychają.
Na Sri lance je stworzono, oraz kultem otoczono.
Bogu, Bogu kabanosie,tak wołają w Azji łosie.
W polsce też są znane, do pudziana przyrównane.
Sarna,jeleń,mrówka,kot-polak,anglik,niemiec szkot,
każdy z nich jest oślepiony, w swej lodówce zagubiony.
W tej lodówce jest ciekawie, nawet lepiej niż w warszawie,
kabanosy w kulki grają, i parówki zawstydzają.
Bigos by ratować szynkę, kabanosa wrzucił w skrzynkę,
Ten mu zaraz sie odpłacił, i sie na tym ciut wzbogacił.
Tę opowieść kończyć pora, zaraz pęknie mi zapora.