Dzisiaj chcę powiedzieć tak: Nikt mi nie będzie wypominał ile parówki mają kalorii, ponieważ sama wiem jakie jem, w jakich ilościach. Nikt mi nie będzie mówił czy to jest zdrowe, czy nie, czy schudnę , czy nie. Gówienko was to obchodzi. Co niektóre z was to tylko idiotki które są chude i udaja z siebie anorektyczki, lub chcą pokazać swoje "cudowne "ciało , takich osób tutaj nie potrzebujemy. I odchodzę narazie , bo mam dosyc tego, zeby ktokolwiek mi wyliczał kalorie. Chciałam trochę wsparcia, ale w ogól emi w tym co niektóre osoby nie pomagają. Teraz zrobiło sie z tego załość.