Tak bardzo.
Siedzę nad jeziorem z lapkiem, czytam komiks Batmana *HARLEY I JOKER WEEEE*. Pewnie się nie opalę wcale przez te dwa tygodnie, ale warto próbować, nah ;-;
Poza tym ubolewam nad tym, że nie jadę do Essen. Ale... chyba jakimś cudem będę miała autorafy Marka i Carrie, naaajs :3