A oto ja, w kuxni wykuwam grot do strzały. Ale to było jakieś 12 godzin temu, bo teraz zasypiam, ale jednak wytrwale piszę tekst do piosenki dla naszego szkolnego zespołu. Jak ja się w to dąłem wrobić? Chyba jestem głupi. Albo zbyt dobry. Albo i jedno, i drugie. Jestem śpiący i zmęczony. le przynajmniej w poniedizałek rekolekcje zamiast szkoły... Ufff...
Pozdrowienia dla:
Spiących
Kładących się spać
Wstających
Martwych :D