Zawsze jesteśmy wierni jakieś miłości i dlatego omijają nas inne.
Co za kretyństwo, co za hipokryzja... Dziś uświadomiłam sobie wiele, a mianowicie to, że nie pozwolę już nikomu więcej mnie krzywdzić. więc pewne rozdziały muszę zamknąć na zawsze i zrobię to, choćbym miała rozpuścić się z żalu. nie obchodzi mnie, co było, jeśli tego chciałeś, to proszę, żyj beze mnie. Ja od dziś oficjalnie zaczynam wszystko od nowa, nie mogę być ślepa na miłość innych do mnie. Więc to jest okres dawania ludziom szans, czas zadbać o czyjeś szczęście, a może po drodze odnajdzie się i moje... Chcę w to wierzyć i chcę, żeby ta wiara zaprowadziła mnie gdzieś dalej, niż na ślepą uliczkę. Powodzenia.