HEJ
Dawno mnie tu nie było, ale to przez brak czasu.
Tyle chciała bym powiedzieć, ale lepiej żebym tu nie pisała wprost o niektórych rzeczach a raczej zdarzeniach.
No to tak szkoła???
Jest oki przyzwyczajam się jakoś powoli do jej.
I powoli zmieniam przyzwyczajania.
Może mi to idzie trochę opornie no cóż lepiej sie przyzwyczaja do dobrego. A ja na opak.
Znajomi???
Strasznie mi smutno bo tak rzadko widuje niektórych starych znajomych...
Ale na szczęście z niektórymi sie widuje choćby w autobusie.
A nowi???
Nie mogę narzekać... jest oki.
W poniedziałek był zajebisty powrót do domu...
Niespodziewany tekst Michała...
W środę i piątek miałam szofera
W środę to było tak z partyzanta a w piątek na prośbę.
I ten telefon o 12 w nocy z pokoju obok...
O reście nie będę mówić, ale powiem, że rozstania są bardzo trudne...
CDN... może