Zdjęcie z Października... 2011 z moja i Rafiego kochaną arabską klaczką Basią.
Chciałam dzisiaj troche napisać....ale ten dzień to jeden wielki koszmar..który się tylko ciągnie...
Więc przepraszam miała być wpis...ale może poźniej to naprawię.....
Mogę tylko tak powiedzieć kilka słów o Basi chociaż i tak dobrze ją znacie ..
w stadku jako drugi konik, 5 latek, charakter diabła w małej kobyłce. Bardzo ciekawska i towarzyska. nasz pierwsze tereny z Rafim ja na Basi Rafi na Montesie... dwie parki heh..
jakoś tak się zgraliśmy i ja zawsze Basia Rafi zawsze Monti...ja zawsze miałam diabła a Rafi oaze spokoju hehe ale jakoś nauczanie poszło do przodu lecz charakteru się nie zmieni i szczerze mówiąc nawet bym nie chciała.
Mamy w lato wielu chetnych na lekcje jazdy konnej... Monti był zawsze tym na którym prowadzone były lekcje ale z takimi ilościami osob nie mogliśmy pozwolić aby się dziennie męczył lecz podkreślam że 99% to dzieci lekkie jak piórka ale mimo wszytsko dla bardziej zaawansowanych jeźdżców była właśnie Basia aby odciążyć Montesa... Myśleliśmy z Rafim i tak przyjemnie się prowadzi lekcje i dzieci są bardzo szczęśliwe i na prawdę ani nie szarpią tych koni ani nie kopią .. każdy uczeń ma moja pełną uwage i poświęcenie więc dbam o to aby wiedziały jak się odpowiednio zachowywać...
Teraz nasz mały mamy dylemat : ponieważ na prawdę uwielbiamy naszych stałych klientów którzy tak na prawdę stali się częścią naszego życia i są również przyjaciołmi ... jednak konie kupione były zawsze z myślą o nas i żeby były jeżdżone przez te same osoby czyli nas ...zresztą wiecie co to znaczy układać konia pod siebie...Montes jest starszy i on jest poprostu Panem stajni dla mnie jest to nasz kochany konik i on jest ideałem dla wszystkich co jest szokiem bo jest koniem po torach...ale jednak okazał się być bardzo spokojny i cierpliwy...i o Monteza nie mamy stresu bo on umie uczyć i on juz jest jaki jest a młode konie łatwo popsuć szarpnąć a później nie jest ciekawie ... i z Rafim zastanawiamy się może nad kupnem jeszcze jednego konika typowego do nauki. Takiego który chodził pod różnymi osobami aby był przyzwyczajony do różnych "rąk" że tak powiem. Aby miał duże doświadczenie mamy kilka na oku ale jednak może ktoś z was zna lub ma takiego własnie konika który by nas zainteresował w ciekawej cenie, to piszcie w komantarzach albo odrazu prywatną wiadomość.
Później kiedy wszytsko się rozkręci z drugą stajnia to pomyślimy nad kolejnymi konikami. Lecz narazie skupiamy się na rozwijaniu tego co jest i dopracowaniu wszytskiego.Lecz dobrze na wakacje było by mieć tego konika ponieważ będzie mnustwo osób na jazdy.
Miałam nic nie pisać a tu proszę taki długi wpis no ale....tak jakoś wzieło mnie na pisanie...
Helios
Montes
Basia
GenVera
Grikola