FC Barcelona zremisowała z Realem Madryt 2:2, w pierwszym spotkaniu finału o Superpuchar Hiszpanii. Bramki dla podopiecznych Pepa Guardioli zdobywali David Villa oraz Leo Messi. Katalończycy nie byli zespołem lepszym od swojego przeciwnika, dlatego remis należy przyjąć z zadowoleniem.
1-0 Ładnie na prawym skrzydle pokazał się Benzema, który nie dał się ograć Abidalowi, pod nogami Mascherano podał do niepilnowanego Oezila, który doskonałej okazji nie zmarnował i z zimną krwią wyprowadził swój zespół na prowadzenie.
1-1 Po otrzymaniu piłki na lewej flance i przebiegnięciu z nią kilku metrów, El Guaje ( villa )bez namysłu fenomenalnie uderzył na bramkę Casillasa strzelając kapitalnego gola uciszając Santiago Bernabéu. Nie wypada mi pisać słów nieparlamentarnych, więc nie zdradzę Wam swojej reakcji po tej bramce. Powiedzmy, że była to czysta poezja.
1-2 W 45. minucie objawił się kolejny geniusz, który dotychczas występował głównie w roli statysty. O kim mowa? Oczywiście o Leo Messim. Wykorzystał błąd madryckiej defensywy, ośmieszył tego którego po meczach z Barçą w ubiegłym sezonie wznoszono pod niebiosa i grzecznie zapytał Casillasa w który róg .
2-2 W 54. minucie zamieszanie w polu karnym Blaugrany wykorzystał Pepe, odegrał do dobrze ustawionego Xabiego Alonso, a ten pewnym uderzeniem po ziemi pokonał Valdésa.
Składy :
Real Madryt: Casillas, Pepe, Carvalho, Ramos, Marcelo; Di María, Özil; Khedira Xabi Alonso; Cristiano, Benzemá
FC Barcelona: Valdés, Alves, Mascherano, Abidal, Adriano, Keita, Thiago, Iniesta, Alexis, Messi, Villa
Rewanż już w środę
Link Do ozdoby meczu --->
http://www.youtube.com/watch?v=nL7TvUOqTjY&feature=player_embedded