Na zdjęciu moja ,,kochana'' siostra i oczywiście zjadała mi moje paluszki. Obiecałam jej że jak da sobie zdjęcie zrobić to nie powiem mamie.
Dzisiaj musze mojej mamie pomagać przy pelargoniach...wrrrr...ale za to kupiłam sobie ładnego kwiatka do pokoju.
No to ja lece bo pelargonie czekają.