siedze nic nie robie tylko sie obijam, trzeba w koncu cos z soba zrobic bo to az niezdrowo. jedyne moje wyjscie to w wiadomym celu jak wiekszosc spoleczenstwa jeszcze mlodego.
zdjecie celowo pocieszne z dedykacja specjalna dla Zawiaska, tak zeby troche usmiechu sie pojawilo bo szkoda by na Twej uroczej buzce (z reszta zawsze wesolej jak Cie znam i pamietam) widnialo zmarnowanie :)
maluch jeszcze z niego ale psoci za dziesieciu ;)
Katatonia- Ghost of the sun