ciasteczkowo dziękuję i nawzajem ;)
Widzisz, jednak umiesz być sympatyczna dla mnie. Może to wspomnienie malutkiej darinki cię ruszyło ;p A ja, dla ciebie i bosko!! Pozdrawiam i trzymaj się ciepło ;)
agneesse hmmm... przyjażń? bo sie pogubilam... ;p ale milośc daje podobne efekty do tego Twojego :) Więc cóż jeszcze jeśli nie miłośc i nie przyjaźń może być przyczyną że znów się lubi człek pospolity usmiechac? :) Bo ja np. bez jakiegos tego typu kopa nie zawsze na dłużej potrafie... :-)
agneesse heh... skomentuje to tak : Lubie pozytywne efekty milości :) można powiedzieć że wraz z miłością człowiek zakochuje sie w uśmiechu czyimś i własnym ;-)
O sobie: "...A że ją Pan Bóg tworzył,
a szatan opętał
na zawsze będzie święta
i na zawsze przeklęta,
Zdradliwa i wierna
Kochana i wredna
Zakręcona i tajemnicza
Dobra i zła
Początek i koniec
oto jestem ja..."
Moje konta:Mój Pamiętnik: To Ja ;): Powiedz jaka jestem :D : WEJDŹ, NIE BÓJ SIĘ WSPOMNIEŃ...: