photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 17 STYCZNIA 2016

Krzyk...

Czuję się jak pies...

Pokochałam bezgranicznie, zostałam wzięta pod dach, dałam wszystko co mogłam, bezgraniczną miłość. Ale się znudziłam, więc trzeba oddać tam skąd się wzięłam...

 

Olewasz mnie akurat w najtrudniejszych dla mnie chwilach...

 

Nie mogę sobie pozwolić, zebyś mnie lekceważył, olewał, a potem udawał, że wcale tak nie jest. Nie mogę zabiegać o zainteresowanie, żebrać o wzajemność, wychodzić z inicjatywą, gdy Ty jej nie przejawiasz. Zasługuję na wszystko co najlepsze. Na kogoś kto zadba o to żebyśm czuła się chcianą, potrzebną i wartą uwagi. Wiem, że nie mogę sobie na to pozwolić, Mam tą świadomość, a i tak brne dalej w bagno...

 

Nie chodzi mi o to, by zmieniło się na lepsza. Chcę żeby zmieniło się cokolwiek...

Bez względu na to, jak trudno mamy się za sobą przeszłość, zawsze możemy zacząć od nowa, w każdej chwili, tu i teraz, musimy się tylko postarać... Razem...

 

Miłość to przechodzenie razem przez trudne chwile, cierpliwe czekanie, poświęcenie, walka do samego końca, spojrzenie poza wady, mówienie prpawdy, zaniechanie dotychczasowego stylu życia,wzajemna wiara w swe marzenia, miłość stoi ponad podziałami. Czy o tym zapomnielismy?

 

W czasie dobrobytu nasza miłość poznaje nas, w chwilach trudnych my poznajemy miłość. Teraz jest trudno, ja nie zwątpiłam nigdy...

Często sobie nie zdajemy sprawy jak ranimy się wzajemnie. Słowa, które nieumiejętnie wypowiadamy, potrafią zniszczyć wszystko...

 

Nie zmienia to faktu, że te chwile spędzone z Tobą to najlepsze momenty mojego życia. Nawet kłótnie. A wiesz dlaczego? Bo przez to widać, jak nam zależy. Znałam wiele osób, ale gdy się z nimi pokłóciłam to był koniec... a z Tobą... Tak, bo zależy... Tak cholernie mi zależy ! 

 

Otworzyłam przed Tobą moje serce. Potrafiłam przyjść do Ciebie o każdej porze dnia i nocy. Bolało. Płakałam całymi nocami a następnego dnia wyglądałam jak zombie. Pozwalałam Ci na rozstania i powroty. Zmieniłeś się. Uwierzyłam, że będzie dobrze. Dawałeś z siebie wszystko, jak na początku. Twój dotyk był tak samo ciepły, a słowa łaskotały moją duszę. Myślałam, że wyrosłeś z bycia skurwielem. Och, jak bardzo się myliłam. Dlaczego jestem taka głupia? To pewnie był kolejny, misterny plan. Bawisz się mną. Znowu nie ma Cię, gdy powinieneś być obok. Podobno 'załatwiasz sprawy'. Pewnie wolałabym nie wiedzieć jakie. Jestem na ostatnim miejscu. Dobrze ustawiłeś sobie priorytety. Pomagałam Ci, gdy miałeś problemy, a teraz gdzie jesteś? Zapomniałeś, jak się ułożyło. Mogłam się spodziewać.

 


 

Podobno trzeba walczyć, o tych, których sie kocha,

ale to takie bez sensu... Gdyby oni kochali nas,

nikt nie musiałby walczyć, prawda?

 

Kiedy przestajesz istnieć dla kogoś ważnego,

trochę przestajesz też istnieć dla siebie.

 

 

Jak nie masz już sił, to poprostu się poddaj

i zostaw te swoje bezsensowne życie...

Teraz już możesz płakać,

już nikt Cię nie wyśmieje,

płacz tak głośno jak małe dziecko ...

Poprostu się poddaj.

 

Mężczyzna, który jest Ci pisany,

przyjdzie do Ciebie bez żadnej magii.

Przyjdzie i zostanie, choćbyś próbowała go odpędzić po tysiąckroć.

Zaś taki, którego musisz siłą przywoływać,

z pewnością nie jest tym Twoim.

Więc przyzywanie go nie przyniesie Ci szczęścia, tylko ból.

 

Jeśli Ci na kimś zależy,

zawsze masz dla niego czas.

 

Naj­gor­szą ceną miłości jest fakt,

że gdy cze­goś tak prag­niesz całym ser­cem

i w końcu to dos­ta­jesz, za­wodzisz sa­mego siebie nies­podziewa­nie

szybką skłon­nością do niedoceniania. 

 

Nadal nie rozumiem wielu rzeczy,