troszke mi nie wyszedl ten brzuch ale co tam :p
na zdjeciu moja siostra blizniaczka down starsza o 5dni, a jednoczesnie ojciec mojego dziecka (ktoremu jednak nie dam na imie gilbert, bo moga go przezywac w podstawowce gil, a to by bylo przykre :p dzieci to potwory :p )
fotograf rodzinny: ela :)
***
przestalam szukac pracy (moje poszukiwania polegaly na wyslaniu 2 cv i 1 telefonie :p ) a tu nagle dzwonia do mnie z gratki i zapraszaja na rozmowe na jutro rano... wlasnie zdecydowalam ze nie pojde :p praca, ktora oferuja i tak mnie nie interesuje :p boooze... jestem okropna, ale poki moge to wybrzydzam ;)
pozniej musze isc sie zapisac do jakiegos fryzjera na sobote... nie mam pojecia gdzie... ehh tyle przygotowan na to wesele (oczywiscie nie moje :p ) bede paradowac w mini, szpilkach, loczkach itp ( wrzuce zdjecie :D )
***
powoli szykuje sie spac ;) moge teraz siedziec do rana bo emila wyjechala sobie na wczasy z przyjacioleczkami ( :[luzak] ) ale powinnam sie wyspac. zazwyczaj wstaje ok 12stej a dzis obudzilam sie o 8 i nie moglam juz zasnac wiec ledwo zyje , a jutro jade odwiedzic KASIE :D w roku akademickim widywalysmy sie codziennie a teraz w ogole... w ogole nie jestem na biezaco, wiec licze na dluuugie i barwne opowiesci ;)