Obracam się wokół własnej osi, nie rozpoznając jebanego krajobrazu.
Pierdolę jak potłuczona, bo to tekst na inne miejsce.
Ale trafił tu, bo to moja paranoja w końcu.
Wszyscy cię całe życie w chuja robili, dziewczynko.
Mimo usilnych prób zwrócenia na siebie uwagi, które uskuteczniasz, jesteś szara, bezbarwna, po prostu beznadziejna.
A wiesz, skąd wiem? A, moja droga, stąd: Gdyby było inaczej - nie robiłabyś tego, co robisz.
W związku z nadchodzącą zimą proponuję tajemną recepturę na jakże wykwintną cytrusową nalewkę:
Zalać owoce spirytem.
W zależności od stanu psychicznego odczekać lub nie, wypić.