[i]"Biegnę wciąż biegnę przed siebie w siebie
Tęczę rozgarniam rękami
Letnim upałem wytrzeć do sucha
Spotniałą wilgotną pamięć"[/i]
Popierniczyły mi się pory roku - czuje sie, jakby byla wiosna. To znaczy, ze pomimo mrozu i ogolnie nieprzychylnej aury, mam ochote wyrwac sie, jechac gdzies. Nawet isc.
To znaczy, ze mam ochote biec z wiatrem i wdychac swieze powietrze, zeby potem uslyszec od mamy jak zdradliwa jest wiosenna pogoda.
[i]"Rzeki jaszczurka na trawie się wije
Słońce się chyli zrudziałe
Wieczną zieloność zachować w oczach
Tak wiele pragnę tak mało"[/i]
Zdjęcie zrobione przez mojego artystycznego tatę podczas naszej wycieczki do Berlina (czerwiec 2006). Uwielbiam takie dni :) Od pewnego czasu kiedy jedziemy samochodem juz nie rozmawiamy tyle co do do niedawna. Ale staram sie i chyba jest coraz lepiej :)
[i]"Bledną wspomnienia i płynie rzeka
Bez końca i bez początku
Nasyć me oczy kolorem rosy
I drzwi mi otwórz zajączku.."[/i]
A teraz co? Czytam Mickiewicza. Co z tego, że muszę? Naprawde lubię :)
I po raz kolejny - jestem szczęśliwa! Jestem, jestem, bo Stysia jest, a ja jestem ze Stysią. O! Kocham Cię, aiiii! xD :*:*:* *happyhappy*