[i]>>>A te dni ciszy, które dzielą nas
>>>Podpowiadają mi złe obrazy
>>>Muszę to przespać, przeczekać trzeba mi
>>>A jutro znowu, tak, pójdziemy nad rzekę...[/i]
Chwilami mam ochotę zniknąć, żeby tak już nie mieć musieć tego wszystkiego. Tych rzeczy, które kocham, tego życia. Bo kocham życie, razem z tymi wspaniałymi smutkami. Kocham.
Dlaczego pomimo smutków nie potrafię przestać się uśmiechać? :]
Tylko proszę, nie mówcie, że mam ZBYT duży dystans! Bo nie mam.
W piątek byliśmy z Szałasem na winie, nad Pszczynką (niezłe miejsce, swoją drogą :) ). I Szałas powiedział, że jestem jak Werter. I miał rację. I powiedzał, że zostawiłam dawno nutki na pięciolinii i że leżę pod kluczem wiolinowym. A mnie się zrobiło głupio od tego klucza. Bo Szałas znów miał rację. :P
Nadal wypijam litry herbaty i trochę mniej kawy. Mowiłam już, że to kocham? Kocham :)
[i]>>>Dokończę swą najnowszą książkę
>>>Na chandrę znów będę za twarda
>>>Całkiem spokojnie wypiję trzecią kawę
>>>Więc nie dzwoń, nie dzwoń do mnie kiedy będę stara
>>>Całkiem spokojnie wypiję trzecią kawę
>>>Więc nie, nie dzwoń do mnie kiedy będę... będę stara
>>>Spieszyć się nie należy
>>>I ze wszystkiego otrząsnąć się jak pies, jak pies
>>>Całkiem spokojnie wypiję trzecią kawę
>>>Więc nie dzwoń do mnie kiedy będę stara...[/i]
I jesień mi się kończy.. byłam dziś długo w lesie. Tak teraz cicho... A w sobotę pójdziemy na sanki na Eiskeller! :D
I sypie mi się komputer. Od jutra do odwołania nie będę go mieć
--------------------------------------------------
Dla tych, co się nie zestarzeją : * : * :* i Klau : *
+bonus dla Sebastiana, który się teraz prysznicuje, a kazał na siebie czekać.. Menda :P
Dzisiejsza notka sponsorowana była przez literkę "i" oraz łączniki "bo" i "że". Następnym razem ich tyle nie będzie, obiecuję!