Nie było mnie tu od x czasu, ale nie mam jakoś czasu :D.
Miałam dziś się wyspać ale oczywiście jak na złość, telefon co chwilę barabanił,
więc wstałam, zrobiłam praniee teraz jem śniadanie ;p, niedługo pójdę do Kasi
później do kosmetyczki i do miasta :D. Będę musiała się pożegnać z moimi małymi pimpusiami :* :(.
Jutro o 8 wyjazd, Giżycko witaa :D, cały tydzień będę miała wszystko w dupie :D,
więc nie mogę się już doczekać :D. Tyle rzeczy dziś mam do zrobienia że nie wiem,
czy mi w ogóle czasu wystarczy :D haha.
Z tym piekłem wziąłbym rozwód
lecz za późno jest na odwrót.