85. Eleonor sprowadza mnie na ziemię. Robi mi kanapki z paluszkami rybnymi i to jest świetne, robić coś normalnego po tym szaleństwie w trasie.
Wróciłam! ;d
I dzięki kotek za opiekę wczoraj. ;*
Nogi mnie po wczoraj bolą jak nie wiem, ale dzień ogólnie udany.
Za tydzień do Hiszpani! <33
Aaaa, już się nie moge doczekać!
Co słychać? ;>