Bałem się podejść bliżej, pierwszy raz będąc tak blisko ptasich zwłok. Szkoda, że nie miałem aparatu kiedy przechodziliśmy obok połowy zgniłego ciała młodej foki. Albo też wtedy kiedy w poznaniu byłem tak blisko ciał gołębi czy w lesie na wycieczce rowerowej mijając ciałko warchlaczka. Smutne to motywy lecz mają w sobie jakiś dziki urok. Mam gdzieś zdjęcie nogi sarny... może je odgrzebię i wstawię na tumblr gdzie zyska sławę?
Idę zaparte chociaż mam przeogromna ochotę na księgarnię albo bibliotekę. Może zrobię kiedyś kurs pozwalający mi być w tych miejscach i zyskiwać od nich pieniążki? Braknie mi czasu na te wszystkie kursy. Głodny wiedzy i certyfikatów ale tyle przeciwności! Zoologiczny w sumie też byłby dobrą opcją, tak bardziej w temacie dotychczasowych edukacji.
Pomijając swoją elokwencję zrobię małą autoreklamę:
redbubble- koszulki, naklejki, etui i inne.
cupsell- koszulki, poduszki, kubki.
commissions- rysunki na zamówienie