Jesteś taki wspaniały.. Jesteś tym typem który chce być dobrym i złym w tym samym czasie. Mam nawet wrażenie że Ci się udało . Za 11 dni twoje urodziny, Happy Birthday mister President. Co mam ze sobą zrobić po tym jak odeszłeś? Jestem, żyję, oddycham .. lecz nic nie sprawia mi przyjemności. Każdy mały wolny ułamek sekundy i całe nasze ułamki godzin przechodzą mi przez oczy.. Gdy myślę o tym co ona ma a ja nie mam umieram, w każdej sekundzie moich myśli, jeden nóż wbija mi się w gardło, tak drastycznie, tak boleśnie. Nie umiem już pisać.. albo potrzebuję przerwy.. Zabrałeś mi wszytsko.. nie mam już nic.. Dlaczego ?..

And I remember when I met you, it was so clear that you will be the one for me.. I beg you to stay, try to remember that we had he the beginning...  

Boże po prostu popatrz na mnie jeszcze raz i zamknij się na chwile ze swoimi poglądami, zamilcz i po prostu popatrz i prosto w oczy i daj mi powiedzieć wszytsko co chce, potem możesz odejść i myśleć co chcesz, lecz choć na chwile zapomnij o byciu tym kim jesteś przy innych, wytłumacz mi, czemu życie jest takie dla mnie, wytłumacz mi co ona ma.. co ona może ci dać czego ja nie mogę.. Brzmię żałośnie, ala to ja taka jestem.. Wierd .. jak to inni mówią..

pamiętasz nasze "creazy"?... 

boję się moich myśli..