... To jesteś tylko człowiekiem, który też ma uczucia. Niektórych po prostu nie możesz zbyt długo trzymać w sobie...
Nic się nie zmienia, wszystko stoi w miejscu...
Nie chodzi o to, że chcę, żeby wszystko się już wyjaśniło, bo to byłoby zbyt proste. Marzę tylko o tym, żebym coś ogarnęła, żebym mogła jakoś pomóc... ;(
Taa... Nie ma to jak malowanie paznokci o 00:00...
Każdy ma jakieś odpały. Nie moja wina, że nie mogę zasnąć...
Wszystko wraca do mnie jak bumerang.
Najchętniej całą poduszkę zalała bym łzami bezsilności.
Nic a nic nie mogę zrobić, a chciałabym. Strasznie mocno... ;(
I przy okazji dziękuje wszystkim, którzy mnie wspierają.
Nie poddam się. Tego jestem pewna. Nie mogę... Nie teraz... Sufit mi na łeb spadł, więc ja muszę go podnieść i z pod niego wyjść.
Baju. :*