I kolejny rok dobiega końca. Niedługo moje urodziny, później święta, Sylwester...
Znowu będzie zima, śnieg i znów trzeba będzie z utęsknieniem wypatrywać wiosny za oknem, którą zastąpi jeszcze bardziej upragnione lato, nim się obejrzymy przyjdzie jesień i znów koło się zatoczy. Tak jak co rok.
Nam pozostaje jedynie być z roku na rok coraz silniejszymi, bo los wcale nie ułatwia nam życia, a droga im dalsza tym bardziej urozmaicona w pułapki.
_____
z Pikulińskim.