Ależ ja się wkręciłam w "Zaklinaczkę duchów" czy raczej w "Zaklinacz duch". Istnieją dwie polskie nazwy ;)
Mimo tego, że zdjęcia do serialu już dawno się zakończyły, ja odkryłam go stosunkowo nie dawno. Z nudów
przełączyłam na TVN7 i obejrzałam jeden odcinek. Następnego dnia kolejny aż potem to stało się moim
rytuałem. Godzina 18.00 kaśkuu siedzi przed telewizorem z pyszną kawą i czeka. Teraz jednak zrobiło się
ciepło, ruszyłam dupsko z domu, a więc ZD oglądam w internecie. Jak pewnie sami wiecie bardzo trudno jest
się od oderwać. Ostatnio miałam obejrzeć jeden odcinek. MHM. Obejrzałam sześć. Dzisiaj cztery.
No i oczywiście TVD. Bosz, nie pomyślałabym, że kiedykolwiek to przyznam, ale przy odc. 19 i 20 tak
strasznie się wynudziłam... Całe szczęście, ten był troszkę lepszy, bo inaczej chyba zrezygnowałabym
z oglądania. -,- Moje bzdety na dzisiaj. Taaa dam ! Jutro X factor. <333333333333