Ale mnie boli głowa. Fuck ! Nawet nie mogę normalnie myśleć. Nie wiem gdzie mama trzyma tabletki, więc
jestem skazana na mękę dopóki nie wróci. Wezmę coś, chwilę się położę, zbieram się i wychodzę. ;P haha,
spotkania niczym te w wakacje. ^^ Wreszcie coś zaczyna się dziać. W szkole krótko, a przy okazji bardzo
wesoło. Nawet na matematyce wszyscy ciągle się śmiali. Włącznie z panią. Sama też nie odmówiła sobie
kilku sucharów. xd Także...Smile. Moje piękne sny powróciły. Dzisiaj śnił mi się mój mężuu. Goniłam go,
ponieważ chciałam sobie zrobić z nim zdjęcie, a on wsiadł do samochodu i tylko przez otwartą szybę
wykrzyczał, że nie ma czasu. Cham xd <3 Miłego dnia, miśki pyśki. Nawet nie czytam tych swoich bredni
w poszukiwaniu błędów. xd