Czuję się okropnie. Jeśli kiedykolwiek narzekałam na to jak wyglądam, w tej chwili cofam to. Teraz jest
jeszcze gorzej. Zamiast głowy mam spuchniętego buraka. Za każdym razem gdy czytałam działania
niepożądane na ulotkach myślałam sobie Pff.. mnie to nie spotka .A jednak. Te leki miały mi pomóc,
a nie zaszkodzić. Dzisiaj byłam tylko u pediatry, w szpitalu, ale w poniedziałek najprawdopodobniej
czeka mnie wizyta u dermatologa i to bez kolejki. Jak na razie dostałam wapno i tabletki, które mają
zmniejszyć obrzęk twarzy. Nie wiem co to będzie, nie wiem. Nie mam pojęcia. Szlak ! Nie czytam
tej notki, więc z góry przepraszam za wszystkie błędy językowe i gramatyczne. -,- Co u was ? <3