Witajcie misiaki . <3 Tak strasznie boli mnie głowa, tak strasznie chciałam się
wyspać w ten weekend.. Wczoraj zaczęli się wydzierać kilka minut przed 9
i już myślałam, że to szczyt, ale dzisiaj przeszli samych siebie. Kilka minut
przed 8. Mam ochotę ich wszystkich zabić. Czy ja naprawdę proszę o tak
wiele ? Mama oceniła, iż ona nie będzie chodzić na paluszkach, bo ja chcę
spać do 10.. Boże ! A kiedy ja spałam do tej godziny. ? - Chyba tylko wtedy
gdy wszyscy gdzieś pojechali, a ja zostałam sama w domu. Szkoda, że to
zdarza się tak rzadko. Kaśka, wytrzymasz ! Jeszcze kilka dni i sobie po -
śpisz. łeeeeee.. Wiem, wiem. Ta notka jest okropnie "ciekawa", ale nie
macie pojęcia jak baaardzo chcę mi się spać.