Szkoła - świetna
Koledzy - świetni
Dziewczyny - świetne
Szczególnie jedna.
Internat - genialny
Jedzenie - beznadziejne
Pizze w 501 - genialne
Łażenie po Gdyni za książką z niemieckiego tuż przed treningiem tenisa - makabrycznie piękne
Budowlanka - niebezpieczna, zaczynam bać się Gdyni
Już prawie koniec tygodnia, jeszcze tylko 3 dni. I tenis. I jeszcze więcej tenisa.
Chińska demokracja.
Ale weekend tutaj (przynajmniej część).
<3<3<3