To tak, było zajebiście cudownie <3 ale stęskniłem się za moimi przyjaciółmi w Lbn :3 Chillowałem sobie przy JD z lapkiem na kolanach w łóżeczku podziwiając piękną zimę ;) Teraz siedzę ze Świrkiem i kminimy plany Niedzielne XDDD Hue hue hue :P jest dobrze. A będzie jeszcze lepiej jutro po bilet na Kaliego śmigaaaaaam <3 Pozdro. PEACE <3