Cześć dziewczyny! :*
Łapcie foteczkę z dzisiaj! :)
Od kilku dni przed pójściem spać słuchamy z bobasem relaksacyjnej muzyki dla kobiet w ciąży *.*
Nie wiem czy sobie to wkręcam, ale mam wrażenie, że dosłownie chwilę po tym jak wcisnę "play"
czuję jego ruchy... Jestem wtedy taka szczęśliwa i spokojna, że nie mogę sobie tego odmówić! :)
Dzisiaj słuchamy tego: https://www.youtube.com/watch?v=NuihmKISumA .
Nasz maluszek już od jakiegoś czasu słyszy, aż w końcu zacznie rozpoznawać i zapamiętywać dźwięki!
Myślę, że to wykorzystamy i będziemy słuchać takiej muzyczki do ululania <3
Raz na jakiś czas, mój arbuz znacząco się powiększa, i to z dnia na dzień! <3 Niesamowite!
Jeszcze do dwóch tygodni temu tyle się nasłuchałam, że mam nieduży brzuszek,
a dzisiaj przeglądając się w lustrze, doznałam szoku - mam już ładną, typowo ciążową piłęczkę! :D
W tamtym tygodniu Pani sprzedawczyni z naszego osiedlowego sklepiku powiedziała mojej mamie,
że wcale nie widać, że zostanie babcią. Tylko, że wyglądam jakbym trochę przytyła w brzuchu, hehe :P
Teraz, w tym okresie ciąży, macica jest na wysokości pępka, więc nawet najmniejszy i najzgrabniejszy
brzuszek ciążowy, ciężko pomylić z ciążą spożywczą :D Mimo moich krągłych kształtów, i nie ma co ukrywać
- niemałej wagi, jestem bardzo dumna z mojego brzuszka, i zawsze mam nadzieję, że wszyscy go widzą ;)
Od kiedy pamiętam wydawało mi się, że jak zajdę w ciążę, to będę bardzo martwić się tym, jak zmieni się moje ciało,
jak dużo przytyję, czy będę miała rozstępy, itd, itp... Ale teraz zupełnie się tym nie martwię, naprawdę.
Po stresującym początku ciąży, czy z moją fasolką wszystko jest w porządku, całkowicie się przeprogramowałam
- najpierw bobiś, później ja. Piękne ciało to nie wszystko, poza tym - nad nim zawsze można pracować.
Dla chcącego nic trudnego, ale zdrowie dziecka w pierwszej kolejności. Na pewno się ze mną zgodzicie ;)
Całuję na dobranoc i do następnego! :* :* :*