wczoraj zabójcza wycieczka i szatańskie kalorie spalone :D
było ciężko. Ale i tak myślałam, że będzie gorzej :P
Wczoraj grill ze znajomymi. Całe szczęście nie poszalałam :) Wszystko z umiarem i najwięcej sałatki :)
Dzis też muszę wymyślić jakąś fajną aktywność fizyczną bo jutro już powrót do Krakowa :)
i zacznie się nauka :D 8 egzaminów przede mną !
Aktywnego kruszynki !
podjęłam z koleżanką wyzwanie 21 dni.
przez 21 dni - woda z cytryną rano, codziennie przynajmniej 8 tys kroków
i aktywność fizyczna - nawet jeśli miałby to być tylko długi spacer :)