dziś w sumie mało rzeczy zrobiłam a dzień zleciał w mgnieniu oka. Nawet nie wiem kiedy.
Tak sobie dogadzamy z przyjaciółką :D ale głównie to owocki więc nie jest źle. :)
Dziś pozwoliłam sobie na 2 placki ziemniaczane, ale tak to już jest jak jestem w domu.
Jutro wracam i pełna kontrola :) słodyczy ani fast foodów nie tykam więc nie jest źle.
Zaraz jeszcze lece przed dom poskakać na skakance a jutro planuje bieganie wieczorem.
Zobaczymy jak pogoda pozwoli - bo podobno burze :( i jeszcze dziś w planach mam naukę, długą
kąpiel w wannie a najbardziej bym chciała tak się położyć i posłuchać muzyki. Takie małe marzenie. ;)