Sporo czasu mnie tu nie było.. ale to dlatego ze nie mialam czasu .

sporo się wydarzylo sama nie wiem od czego zacząć ...

mam dosc tego ze sie o mnei kłócą nie rozdwoje sie przeciez..

nie chce olewac wydaje wam sei wszystkim, no ale kurcze nie ogranicze sie do jednej osoby..nie

jestem niczyja wlasnoscia,  w sumei mam wyrzuty sumienia nie wiem czmeu to zrobiles ale jezeli powiem to im

to przeciez sie zalamia nie moge powiedziec no..juz nie wiem co zrobic zeby kolejni chlopacy nie pisali-,-

Jutro wycieczka mysle ze bedzie fajnie oby..  a sobotni wypad na kregle i na basen byl zajebisty wyszalalam sie za wszystkie czasy

i wczoraj tez w sumie , ale za to dzisiaij bylo troche zamuly i mialam dzisiaj takie humorki i duzo wkurzenia spoko ta choroba robi ze mnie

wrednego czlowieka .. wszystko sie zmienia i oddalam sie od najblizszych osob sama sie dziwie juz tym wszystkimi, nie wiem czy mi zalezy

jestes taki zajebisty uwielbiam cie ale czy kocham ? nie wiem.. jest dobrze tak jak jest.. kolejny raz dzisiaj dalam ci kosza a przeciez ile razy mozna dawac..

' I nie wystarczy słowo, by powiedzieć jak jest teraz..'