jest coraz gorzej w sumie to może być gorzej ale tego to już bym nie przeżyła :))

nie wiem jak dam rade przez te kolejne dni wyobrażałam sobie inaczej niedziele weekend

a potem następne tygodnie ale z planów nici pewnie bedzie ostra zamuła i tęsknota :(

a w niedziele to wgl.. nie dosc ze jestem chora niby jest lepiej no ale nadal sie źle czuje jeszcze niestety..

nie wiem co robić.. znowu sie zaczyna pisanie chłopaków do mnie -,- już nie wiem co robić na głowie

sobie napisać że nie będę z nimi bo kocham mojego chłopaka..w sumie to wariuje przez to wszystko i 

przez wczorajszą akcje  rodzinną .. ja już nie mam sily z jednym jest dobrze z drugim źle.. nie mam

nawet ochoty już gadać o moich problemach z nikim bo i tak nikogo to nie obchodzi więc ;]] 

najchętniej to nie wiem upiła bym się ale to nie dobre rozwiązanie sytuacij ..to tylko dobre  na chwile

a alkoholiczką nie zostane, chciałą bym sie zacząć uczyć ale nie potrawie nawet bo za dużo spraw mnie dręczy..

Chce wyzdrowie i żeby było dobrze bo nie umiem żyć bez jednej osoby i każdy dzień bez spotkania z nią jest chujowy no ale

co poradzić nic na to już nie poradze bo to nie ode mnie zależy wszystko .. mineły dopiero 3 dni a co dopiero wiecej nie wytrzymam nie wiem jak dam radę ... nie tylko z tym potrzebuje wsparcia żeby ktoś mnie teraz przytulil na szcześćie wcześniej dziś mnie jedna osoba przytulila moja kochana przyjaciółka ale brakuje mi przytulenia jeszcze jednej osoby ; (((

''Czasem już nie mam siły i na to nie ma leków,
Gdyby nie Ty, to chyba nie wyszedłbym z zakrętu..''