Obudziłam się rano , znaczy zostałam obudzona . Moj kochany tatuś zrobil mi lany poniedziałek i postanowił z samego rana oblac mnie wodą , kiedy ja sobie smacznie spalam . No ale coź , ogarnełam się i pojechałam do koscioła . Zjadłam z rodzinką obiad . Oni pojechali w goscie a ja zostałam sama w domu :D po niedzieli miałam dosc jeżdzenia :D Byłam w domu , włączyłam sobie film , zrobiłam kakao i tak siedziałam . Później zadzwonił do mnie kolega że mam 20min na zebranie sie , bo zaraz po mnie będzie . Nie wiedziałam o co chodzi . Okazalo się że pojechalismy pic do kolegów . Oczywiscie ja piłam i jego siostra bo on kierował :D Koło 21 zawiezilismy moją siostre z koleżaką na impreze , pojechał z nami taki Olek . Oni poszli się bawic , a ja wolałam zostac w samochodzie i spac . Ale i tak nie spałam . Bylo bardzo miło :) Dziekuję im za wspanialy wieczór , a zwłaszcza jednej :* :*