1.Szczęście na które każdy tyle czeka
bez niego czuje się jak kaleka...
Gonie go ciągle, a czas nie zwleka
szukam go, a ono mi ucieka...
Jestem już tak blisko łapię go za rękę
lecz znów upadam i czuje udrękę...
Szczęście zjawia się na krotka chwile
podążam za nim już kolejna mile...
Wierze ze kiedyś je złapie
jak na razie błotem mi w twarz chlapie...


ref;
Dlaczego wszystko jest takie ulotne
niebo płacze ja w tych łzach moknę...
Dlaczego wszystko jest takie nietrwałe
chce by pojawiły się promienie małe...


2.Los daje szczęście i znów je odbiera
gdy chce je zatrzymać pojawia się bariera...
Może dlatego go tak szukamy
gdy się zjawi zawsze doceniamy...
Do szczęścia dążymy pnąc się wciąż w góre
chcemy je otoczyć obronnym murem...
Każdy szczęście inaczej pojmuje
dla jednych to kasa co im życie rujnuje...
Dla drugich to zdrowie co jest potrzebne
dla mnie to droga którą wciąż biegnę...
Na końcu której widzę swe marzenia i ostoje
ze go nie zdobędę tak bardzo się boje...

Yeah :D