Cześć raz jeszcze. ;) Ja nie wiem, czy tutaj zostać, czy stąd odejść. Od
kilku dni studiuję przeowdnik po Photoblogu, próbuję, klikam, zapisuję...
I nic. Nic mi do tej pustej głowy nie wchodzi. No ale okej. Pożyjemy,
zobaczymy... Przynajmniej w tej kwestii nie chcę poddawać się na starcie.
Tak, wiem... Fatalne zdjęcie. Ogółem pomysł mi się spodobał, ale wykonanie
do dupy Maryni. Fotografia komórkowa, 1.5 megapiksela w posiadaniu, także
nie dziwcie się, że zdjęcie wyszło tak, a nie inaczej. No i znowu nie pokazałam
twarzy. ;D Najpierw okulary przeciwsłoneczne, teraz dłoń... Tak jakoś wyszło.
Nie gniewajcie się na mnie. ^^ Kiedyś w końcu ten swój parszywy ryj pokażę,
a uwierzcie mi na słowo - nie ma się czym chwalić. ;pp
O co chodzi z tą tęczą? No więc to było tak. Na matematyce - ja, Elle i Amber
nudziłyśmy się jak nigdy dotąd, więc zaczęłyśmy sobie malować i pisać różne
rzeczy na rękach oraz twarzy. ;D No i ja sprawiłam sobie taką oto tęczę, poza
kolorowymi punktami oraz dwoma 'love hearts' na prawym policzku oraz skroni.
Nie będę ich pokazywać, bo jakoś zdjęć jest fatalna, a po przeróbce nie nadaje
się nawet na wysypisko śmieci. ;) Od dziś jestem poza tym nazywana przez
Saschę oraz Charlotte 'Alex', ponieważ w Anglii skrót od Aleksandra to właśnie
Alex, a nie Ola. ;D Dziewczyny stwierdziły, że w Anglii jestem traktowana jako
Brytyjka, także Ola może sobie spieprzać. ;) ^^
Kurde... Się rozpisałam. ;D No to ciao.