i zaczęło się...

[b]no i zaczęła się klasa maturalna... najbardziej wkurzające jest to, że na każdej lekcji codziennie kazdy nauczyciel nam pieprzy, ze jestesmy najstarsi w szkole, ze to ciezki rok, ze duzo pracy przed nami itp... jakbysmy qrwa mac nie wiedzieli :) i chyba skoro musimy sie tyle uczyc to lepiej by bylo prowadzic normalna lekcje a nie przez pol godziny trabic o dupie marynie ;] a poza tym będąc w klasie matematyczno-informatycznej mam 4 matmy tygodniowo... zajebiscie... ciekawe jak napiszę maturę rozszerzoną... mam za to 7 angielskich :D :[smiech]:[smiech]:[smiech]:[tanczy]:[tanczy]:[tanczy] poza tym to szlag mnie trafia jak muszę wstawać o 6.30 rano i widzę jak mój brat śpi... i jeszcze większy jak wracam styrana ze szkoły a on oznajmia mi, ze dopiero wstal... wrrrr[/b] :[wsciekly]:[wsciekly]:[wsciekly]